Sto milionów euro. Właśnie tyle – przynajmniej według nieoficjalnych źródeł – zapłacił Real Madryt za walijskiego zawodnika Garetha Balea. Ten transfer już przeszedł do historii ze względu na rekordową kwotę, jaką klub zapłacił za piłkarza. To obecnie najwyższy transfer piłkarski na świecie. Co ciekawe poprzedni rekord także należał do klubu z Madrytu – za Cristiano Ronaldo klub zapłacił o sześć milionów mniej niż za Balea.
Czy piłkarz spełni pokładane w nim nadzieje i okaże się wart wydanych pieniędzy. To już zmartwienie klubu i jego kibiców. Zaskakuje jednak coś zupełnie innego. W momencie, kiedy ze wszystkich stron docierają do nas doniesienia o skutkach światowego kryzysu ekonomicznego, który bardzo dotkliwie dotknął między innymi Hiszpanię, wydawanie tak astronomicznych kwot na piłkarzy wydaje się być przynajmniej nie na miejscu. Z drugiej strony jednak hiszpańskie kluby cieszą się posiadaniem bardzo zagorzałych kibiców, którzy są w stanie zrozumieć i wybaczyć bardzo dużo. Teraz wszystko zależy od samego Balea.