Większość z nas myśli, że kiedy zaczniemy się ruszać, bardzo szybko zaczniemy zrzucać wagę. Może się okazać jednak, że zamiast tego przybędzie nam kilka kilogramów. Czy to normalne?
Dieta, ćwiczenia i… tycie?
Zaczynasz regularnie ćwiczyć, dbasz o to, co jesz kupujesz karnet na siłownię, wybierasz schody zamiast windy… Po czym, wchodzisz na wagę a zamiast mniej, pokazuje ona więcej. Taki widok jest bardzo demotywujący bo jak możemy przytyć przycinek jeśli wprowadziliśmy tak wiele pozytywnych zmian w naszej codziennej rutynie? Wbrew pozorom, okazuje się, że jest to dosyć częsta sytuacja. Dlaczego się tak dzieje? Z czego wynika wzrost wagi po ćwiczeniach?
Wzrost wagi po ćwiczeniach – powody
Jednym z najczęstszych powodów dlaczego tyjemy pomimo ćwiczeń jest to, że kiedy ruszamy się więcej przycinek jemy również więcej. Kiedy dodamy dużo nowej aktywności do naszego codziennego życia, apetyt rośnie. Dlatego też, może się okazać, że będziemy mieć nadwyżkę kaloryczną, mimo tego, że spalamy kalorie podczas ćwiczeń. Warto tutaj ściągnąć sobie aplikację na telefon, która pomoże nam w liczeniu kalorii.
Możliwe jest też to, że po prostu nie wiemy ile kalorii jest w danych produktach i nieświadomie spożywamy ich za dużo. Wiele zdrowych produktów jest bardzo bogata w kalorie, mimo tego, że na to nie wygląda. Musimy czytać etykiety i dokładnie planować swoje posiłki. Co więcej, zbyt duża ilość produktów pełnoziarnistych przy niewystarczającym nawodnieniu, może powodować zaparcia, które prowadzą do wzrostu wagi.
Kolejnym powodem może być to, że przeceniamy nasze treningi. Może się okazać, że nie są one tak wymagające jak nam się wydawało. Warto pamiętać, że podczas treningów siłowych nie spalamy dużej ilości kalorii. Dużo więcej spalimy podczas ćwiczeń kardio i to je powinniśmy w większości stosować, kiedy próbujemy się odchudzać.
Czy waga ma w ogóle znaczenie?
Waga nie jest najważniejszym czynnikiem, na które powinniśmy patrzeć oceniając naszą sylwetkę. Bardzo możliwe, że dwie osoby, które ważą tyle samo będą miały zupełnie inną figurę. Dużo zależy tutaj od uwarunkowania genetycznego, masy mięśniowej i tego przycinek co jemy. Najlepiej jest oceniać progres naszych treningów poprzez mierzenie się miarą krawiecką. W ten sposób będziemy mogli zobaczyć jak realnie zmienia się nasza sylwetka i nad którymi partiami ciała powinniśmy jeszcze popracować. Warto jednak pamiętać też o tym, że nasze obwody rosną wraz z masą mięśniową, która pojawia się po regularnych treningach.