Bardzo wiele osób w ostatnim czasie stało się bardzo aktywnych fizycznie. Jest to dobre rozwiązanie, ponieważ to dzięki temu możemy czuć się komfortowo nawet w przypadku, gdy na co dzień dużo pracujemy. Aktywność fizyczna dotlenia przede wszystkim nasz mózg oraz pozostałe komórki w naszym ciele. Z tego powodu nie powinniśmy z niej rezygnować. Jednak czasem nasz stan może nie być odpowiedni, jeżeli chcemy ćwiczyć bardzo intensywnie. Mowa tu między innymi o treningu po chorobie. W jaki sposób go przeprowadzić?
Trening po chorobie to wyzwanie
Na pewno dla wielu osób, które są bardzo aktywne fizycznie i tak naprawdę na przestrzeni ostatnich kilku lat nie miały żadnych poważnych kontuzji, trening po dłuższej chorobie może być dużym problemem. Sama choroba bardzo często eliminuje nas ze sportu i tym samym musimy pozostać w domu, nabierając sił. Rekonwalescencja oczywiście trwa różnie i tak naprawdę w dużej mierze jest to uzależnione od rodzaju dolegliwości.
Jednak gdy czujemy, że jesteśmy już w pełni sił i nasz lekarz pozwolił nam powrócić do aktywności fizycznej, nie powinniśmy w tym przypadku z tego rezygnować. Warto jednak pamiętać o kilku ważnych zasadach, aby po prostu sobie nie zaszkodzić. Co jest więc bardzo ważne? Jak powinien wyglądać trening po chorobie?
Oszczędzajmy swoje siły
Przede wszystkim musimy pamiętać o tym, że po chorobie nasz organizm jest osłabiony. Jeżeli naprawdę długo pozostawaliśmy w domu, a w przeszłości byliśmy bardzo aktywni fizycznie, nie możemy od razu zdecydować się na intensywne ćwiczenia. Warto dać naszemu organizmowi czas na to, aby przyzwyczaił się do nowych zadań. Bardzo dobrym pomysłem na początek będą długie spacery. Nie powinniśmy zapominać o tym, że to także doskonała aktywność fizyczna, która połączona z wymachiwaniem rąk może stanowić naprawdę wspaniały trening po chorobie. Nie możemy także od razu narzucać sobie zbyt szybkiego tempa.
Jeżeli będziemy czuli, że nie mamy na przykład sił lub też poczujemy zawroty głowy, powinniśmy na chwilę przystanąć lub też zawrócić do domu. Doskonałym pomysłem na trening po chorobie jest także spokojna jazda rowerem. Na pewno świeże powietrze dobrze nam zrobi i nie możemy od razu pokonywać zbyt długich dystansów. Jeśli poczujemy się już na tyle dobrze, że nie będziemy odczuwać już żadnych dolegliwości, możemy zdecydować się na bieganie. Stopniowo powinniśmy po chorobie powracać do tych aktywności fizycznych, które wybieraliśmy do tej pory.